– Myślałem, że premier dba o wszystkich Polaków. A to ma charakter jakiejś dziwnej zemsty – tak o. Tadeusz Rydzyk skomentował czwartkowe wejście CBA do Fundacji Lux Veritatis. Zakonnik stwierdził, że zwraca się do szefa rządu z „braterskim upomnieniem”. – Nie może być świętych krów. Tam, gdzie jest podejrzenie przestępstwa, będziemy działali – skomentował akcję służb Donald Tusk.
– Panie Tusk, Pan mnie obraża! Ja mam prawo do dobrego imienia! Jakie interesy ja robię? Czy posługa kapłańska, posługa Polaka, posługa nauczyciela, posługa ewangelizacyjna, to są interesy? – w specjalnym wydaniu „Rozmów niedokończonych” ojciec Tadeusz Rydzyk odniósł się do zarzutów premiera Donalda Tuska i czwartkowej akcji CBA.
– My Panu krzywdy nie robiliśmy. Brzydka to jest gra – kontynuował zakonnik. – Myślałem, że premier dba o całą ojczyznę, o wszystkich Polaków i nie dyskryminuje nikogo, a to ma charakter jakiejś dziwnej zemsty – dodał.
O. Rydzyk zaznaczył, że „to jest chore, takie napuszczanie”. – Tyle oszczerstw jest. Posługuje się Pan (Donald Tusk – przyp. red.) mediami, a mediami powinniśmy się posługiwać po to, aby komunikować się ze sobą, żeby dojść do wspólnoty w celu dążenia do wspólnego dobra, a nie napuszczać jeden na drugiego, wzbudzać nienawiść. Zła to gra, budzić nienawiść. Pan dziś też budzi nienawiść – przekazał.
– Jak tak można kłamać? – pytał dalej redemptorysta. – Ojcem kłamstwa jest szatan. Kłamstwo prowadzi do niepokoju. Tylko prawda jest siłą pokoju, a Polsce potrzeba pokoju – podkreślił.
O. Rydzyk przekazał, że modli się za Donalda Tuska. Swoje słowa do premiera nazwał „braterskim upomnieniem”.
CBA weszło do Fundacji Lux Veritatis
„Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie agenci CBA wykonują dzisiaj czynności procesowe w obiektach Fundacji Lux Veritatis w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Zabezpieczane są dokumenty do śledztwa dotyczącego przekroczenie uprawnień przez byłego ministra kultury” – napisał w czwartek na platformie X rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.
Dopytany na briefingu podkreślił, że nikt nie został zatrzymany. – To jest zabezpieczenie dokumentów na potrzeby prowadzonego przez prokuraturę śledztwa – wyjaśnił.
– Nie może być świętych krów. Tam, gdzie jest podejrzenie przestępstwa, będziemy działali – komentował akcję CBA Donald Tusk.
ZOBACZ: Agenci CBA weszli do Fundacji Lux Veritatis. Mocny komentarz Zbigniewa Ziobry
Na początku listopada Najwyższa Izba Kontroli na wniosek prokuratora regionalnego w Rzeszowie rozpoczęła działania w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chodziło o przekroczenie uprawnień przez byłego szefa MKiDN przy zawieraniu w 2018 roku umowy z fundacją Lux Veritatis, której celem było utworzenie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II i przyznanie jej w okresie od 2018 do 2023 roku dofinansowania w kwocie 218 944 464 złotych z dotacji celowej na wydatki majątkowe.