Prezydent elekt USA Donald Trump w wywiadzie dla NBC oznajmił, że nadal planuje w pierwszym dniu swojego urzędowania wycofać się z zapisu 14. poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych, która odnosi się m.in. do nadawania amerykańskiego obywatelstwa na podstawie prawa ziemi. Polityk i biznesmen nie powiedział jednak, jak planuje zrobić to, obchodząc ustawę zasadniczą.
Donald Trump chce zmienić 14. poprawkę do konstytucji
Podczas rozmowy z Kristen Welker Trump po raz kolejny twierdził, że tylko USA przyznają obywatelstwo na podstawie miejsca urodzenia, choć w rzeczywistości prawo takie obowiązuje także m.in. w Brazylii i Kanadzie.
ZOBACZ: USA przeprowadziły naloty w Syrii. Zaatakowano kilkadziesiąt celów
Welker zapytała zwycięzcę listopadowych wyborów o to, jak zamierza on dopiąć swego i czy zrobi to wykorzystując proces legislacyjny.
– Jeżeli będziemy mogli, zrobimy to za pośrednictwem działań wykonawczych – odpowiedział enigmatycznie, dodając, że obecne przepisy są „niedorzeczne”.
Koniec z amerykańskim obywatelstwem na podstawie prawa ziemi?
14. poprawka do konstytucji Stanów Zjednoczonych została ratyfikowana w 1868 r. Zgodnie z nią, wszystkie osoby urodzone lub naturalizowane w Stanach Zjednoczonych i podlegające ich jurysdykcji są obywatelami USA. Poprawka do konstytucji, zatwierdzona przez Kongres, wymaga ratyfikacji przez trzy czwarte wszystkich stanów.
W tym samym wywiadzie Donald Trump ujawnił również, że zamierza „zrobić coś” w sprawie tzw. marzycieli, czyli dzieci, które wyemigrowały z rodzinami w bardzo młodym wieku i dorastały w USA.
– To ludzie, którzy zostali tutaj wychowani. Wielu z nich jest już w średnim wieku, nie mówią w języku ojczystego kraju. I tak, zrobimy coś z „marzycielami” – zapewnił.
ZOBACZ: Donald Trump rozważa wycofanie USA z NATO. Stawia warunki
Zgodnie z obietnicami Trumpa, zamierza on współpracować w tej sprawie z demokratami, choć „bardzo utrudniają oni jakiekolwiek działania”.
Pytany zaś o sprawę zapowiadanych masowych deportacji, Trump odpowiedział, że najpierw chciałby deportować osoby przebywające w USA nielegalnie, które mają przeszłość kryminalną, a następnie katalog zostanie rozszerzony o kolejne grupy.