Złoty odporny na Fed. Ale dolar podrożał

Kurs euro do złotego pozostał obojętny na „jastrzębią
obniżkę” stóp procentowych w Rezerwie Federalnej. Zyskał jednak dolar, który na
parze z euro notowany był blisko najmocniejszych poziomów od dwóch lat.

W czwartek rano jedno euro kosztowało 4,2617 zł – czyli o pół grosza mniej niż dzień wcześniej. Co ważniejsze, większego wpływu na kurs euro do złotego
nie miała środowa decyzja Fedu. Bank centralny USA zgodnie
z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe o 25 pb., ale też ograniczył
oczekiwania względem przyszłorocznego poluzowania polityki pieniężnej.

Takie rozstrzygnięcie teoretycznie nie jest korzystne dla
złotego. Oznacza ono, że różnica pomiędzy oprocentowaniem złotego i dolara w
2025 roku prawdopodobnie będzie niższa, niż się tego można było spodziewać
jeszcze dwa dni temu. Ponadto wyższe od oczekiwań stopy w USA generalnie nie
służą rynkom wschodzącym, ograniczając odpływ kapitału z Ameryki.

Reklama

– Decyzja Fed miała minimalny wkład do zmienności polskiej
waluty, ale nie sądzimy, aby ten stan rzeczy się długo utrzymał. Wyższa stopa
bez ryzyka to słabszy złoty i EUR/PLN
powinien dzisiaj zareagować dalszym wzrostem – napisali ekonomiści Pekao.

– Złoty raz jeszcze udowadnia swą odporność na ruchy
globalne, koncentrując się wokół 4,26. Liczne dane krajowe dzisiejszej sesji
pozostaną drugoplanowe – uznali z kolei ekonomiści Millennium. I faktycznie
publikowane rano wyniki produkcji przemysłowej (poniżej oczekiwań) oraz wynagrodzeń
w sektorze przedsiębiorstw (lepsze od prognoz) nie miały istotnego wpływu
na kurs EUR/PLN.

Duże wahania pojawiły się za to na parze dolar-złoty. Po
decyzji Fedu amerykańska waluta zdecydowanie umocniła się w stosunku do euro –
kurs EUR/USD spadł w pobliże dwuletniego minimum sprzed blisko miesiąca. W
efekcie w czwartek rano dolar na
polskim rynku kosztował ponad 4,10 zł i był najdroższy w tym miesiącu.

Frank szwajcarski
wyceniany był na 4,5652 zł, czyli o blisko grosz niżej niż dzień wcześniej.  Kurs CHF/PLN od czterech tygodni utrzymuje się
w lokalnym trendzie spadkowym i przez ten czas helwecka waluta potaniała już o
14 groszy.

Funt brytyjski
zyskiwał 0,7 grosza, o poranku osiągając kurs 5,1812 zł. Wczesnym popołudniem
poznamy decyzję Banku Anglii, który w opinii analityków utrzyma stopę
procentową bez zmian, na poziomie 4,75%.

KK

Źródło: