2024-12-21 18:27
publikacja
2024-12-21 18:27
Rząd Estonii rząd nałożył sankcje na organizatorów różnego rodzaju wydarzeń, służących propagandowym celom Rosji, jak np. obozy dla dzieci i młodzieży związane z wyjazdem do Federacji Rosyjskiej, Białorusi czy na okupowane przez Rosję ziemie Ukrainy.
Podmiotom wspierającym takie imprezy będą grozić grzywny i kary więzienia – ostrzegło estońskie MSZ.
„Sankcje nie są wymierzone w dzieci i młodzież, ale w tych, którzy zachęcają młodych do udziału w imprezach, w tym językowych, kulturalnych, sportowych, podczas których szerzona jest rosyjska propaganda” – podkreślił resort spraw zagranicznych Estonii. Na liście zakazanych wydarzeń znalazły się również te, których organizatorem jest Rosyjski Kościół Prawosławny.
Dziennik „Postimees” przypomniał w piątkowym wydaniu, że Rosja takie wydarzenia, w tym obozy młodzieżowe, organizowała od lat, m.in. nad jeziorem Seliger w obwodzie ostaszkowskim, ok. 450 km na wschód od estońskiej granicy.
„Rosja szuka możliwości usprawiedliwienia swojej agresji i rozpowszechniania narracji. Szczególnie niepokojące jest to, że jej działania, mające na celu wywieranie wpływu, są skierowane do dzieci i młodych ludzi, którzy mogą nie zdawać sobie sprawy, że to, co wydaje się ekscytującą okazją, w rzeczywistości stanowi zagrożenie” – oświadczył szef MSZ Margus Tsahkna.
Minister spraw wewnętrznych Lauri Laanemets przyznał z kolei, że nawet rodzice nie są świadomi tych zagrożeń, nie mówiąc o ich podopiecznych. „Dlatego państwo robi wszystko, by uchronić młodych przed tym” – dodał. Szczególne zagrożenie – podkreślił – związane jest z udziałem w organizowanych przez wrogie państwa różnego rodzaju międzynarodowych zawodach, konkursach, festiwalach, koncertach, olimpiadach, seminariach i programach studiów, które zawsze powiązane są z instytucjami państwowymi.
Przyjęte przez rząd sankcje zakazują organizacji tego rodzaju imprez, służących interesom Rosji lub Białorusi, dla estońskich obywateli oraz osób posiadających prawo pobytu na terenie Estonii, którzy nie ukończyli 21 roku życia. Za złamanie zakazu organizatorom i osobom wspierającym takie wydarzenia będą grozić kary finansowe lub w cięższych przypadkach – kary pozbawienia wolności do 5 lat.
Przemysław Molik (PAP)
pmo/ mal/