Antoni Dudek o Karolu Nawrockim. Profesor odpowiada na krytykę Kaczyńskiego

0


W noworocznym „Gościu Wydarzeń” prof. Antoni Dudek mówił, że Karol Nawrocki – promowany przez PiS kandydat na prezydenta Polski – „zamienił Instytut Pamięci Narodowej w instytut promocji Nawrockiego”. Politolog i były członek rady IPN ostrzegał, do czego może posunąć się obecny prezes Instytutu.

 

Jak tłumaczył, Nawrocki używa w kierowanym przez siebie organie „brutalnych” metod rządzenia. – To jest człowiek, który nie ma zahamowań na przykład w egzekwowaniu różnych swoich decyzji, także personalnych – mówił w Polsat News, na co zareagował Jarosław Kaczyński, nazywając prof. Dudka „człowiekiem, który gdy był młody, mylił się bardzo”.

 

– Czytałem o jego wystąpieniach na konferencjach młodzieżówki komunistycznej z 1987 czy 1988 roku. Każdy rozgarnięty człowiek widział, że komunizm się wtedy już walił w Polsce, ale też i w Związku Sowieckim. Trzeba było wtedy być nie tylko niezbyt moralnym w wymiarze politycznym, ale też bardzo słabo rozgarniętym, żeby coś takiego robić – mówił prezes PiS.

Prof. Antoni Dudek: Najwięcej powinno się mówić o pracy Nawrockiego w IPN

Do tej wypowiedzi prof. Dudek odniósł się w poniedziałkowym „Punkcie widzenia Szubartowicza”. – To nie problem mojego życiorysu jest tu istotny. Kto go chce znać, polecam Wikipedię, tam jest wszystko napisane zgodnie z prawdą. Prezesowi Kaczyńskiemu też, niech mu wydrukują to będzie precyzyjniejszy w swoich oskarżeniach – odpowiedział gość Polsat News.

 

Jego zdaniem istota sprawy nie dotyczy jego, tylko Karola Nawrockiego i opinii na jego temat. – Ona została wypowiedziana na podstawie mojej znajomości tego człowieka, która się zaczęła ponad dekadę temu, gdy byłem recenzentem jego pracy doktorskiej. Śledzę jego karierę zwłaszcza w Instytucie Pamięci Narodowej – stwierdził.

 

Prof. Dudek podkreślił, iż zaskakuje go w dyskusji wokół kandydata na prezydenta wspieranego przez PiS, to fakt, że najwięcej mówi się o tym, co robił przed prezesurą w IPN, a najmniej o czasach, gdy już szefował Instytutowi. – O tym powinno mówić się najwięcej: o bilansie jego pracy w IPN – wskazał.

Prof. Dudek o Nawrockim: Poświęca więcej uwagi na promocję siebie

Przemysław Szubartowicz zapytał, czy Nawrocki „nic nie zrobił tylko promował siebie”. – To jest poważna sprawa, bo jeśli ktoś kieruje instytucją, która ma ponad pół miliarda złotych budżetu i większość uwagi poświęca na promocję swojej własnej osoby, a nie rozwijanie działalności instytutu, to jest poważny problem – uznał.

 

Jak dodał, pozostaje pytanie, „jak on to dokładnie robi”. – Myślę, że to kwestia czasu, kiedy poznamy różne aspekty działania prezesa Nawrockiego wewnątrz IPN. Nie jest przypadkiem, że rzecznik IPN w odpowiedzi na moją ocenę pana Nawrockiego powiedział, iż ja nie mam żadnych związków z Instytutem w czasach, gdy pan Nawrocki jest prezesem, więc nie mam wiedzy – mówił.

 

Następnie uzupełnił: – Polecam na przykład lekturę ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli nt. IPN i nieprawidłowości, jakie tam są. To nie jest ocena Antoniego Dudka, tylko przemilczana – nie wiem dlaczego – przez media… Proponuję, aby wrócili do tego – ocenił.

Prof. Dudek: Sytuacja jest naprawdę poważna

Wówczas prowadzący przytoczył opinie płynące z PiS, że prof. Dudek włączył się w kampanię polityczną. – Ja to powiedziałem, ponieważ poza tym, że jestem komentatorem politycznym, jestem też obywatelem i mam prawo mieć pogląd w tej sprawie – odpowiedział prof. Dudek.

 

Jak przypomniał, „dotąd ważył słowa”, ale w tej chwili „pozwolił powiedzieć sobie znacznie ostrzej”. – Bo uważam, że sytuacja jest naprawdę poważna i opinia publiczna powinna mieć pewną jasność co do tego, co działo się w ostatnich latach w IPN. Mam nadzieję, że to zachęci innych ludzi z wnętrza Instytutu do powiedzenia, co się tam działo w ostatnich latach – uzupełnił.

 

Artykuł jest aktualizowany.


wka
/ Polsat News
/ polsatnews.pl

Czytaj więcej



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.