2025-01-20 11:24
publikacja
2025-01-20 11:24
Francuski dziennik „Le Figaro” ocenia w poniedziałek, że prezydentura Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych oznacza koniec komfortowego klubu, który bronił wspólnych interesów Zachodu. „Przeznaczeniem Europy” – według dziennika – staje się niezaangażowanie.
W artykule redakcyjnym opublikowanym w dniu zaprzysiężenia prezydenta USA dziennik ocenia, że Trump zarówno „wobec przeciwników, jak i rzekomych sojuszników” użyje „wszelkich dostępnych metod, by uzyskać jak najlepszy »deal«”.
Za „doktrynę polityczną” Trumpa po jego powrocie do Białego Domu „Le Figaro” uważa „wyjątkowość kraju (Stanów Zjednoczonych – PAP), który systematycznie wybiera własną drogę i nie przejmuje się »porządkiem światowym«, jeśli ten (porządek) go nie faworyzuje”.
Dziennik ostrzega, że Europejczycy „byliby w błędzie, myśląc, że wciąż jeszcze grają w tej samej drużynie, co Stany Zjednoczone”.
Byłoby „nieco górnolotne” mówienie o „końcu Zachodu” wraz z rządami Trumpa. Niemniej – ocenia „Le Figaro” – oznaczają one „ogłoszenie końca komfortowego »zachodniego klubu«, który broniłby wspólnych interesów”, a „jedynym przeznaczeniem Europy” staje się teraz „non-alignement”, czyli niezaangażowanie w bloki polityczne. (PAP)
awl/ ap/