2025-01-20 16:18
publikacja
2025-01-20 16:18
Władimir Putin rozmawiał we wtorek o zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA z członkami Rady Bezpieczeństwa Rosji. Oświadczył, że oczekuje „dialogu” z Waszyngtonem na równych prawach i zapewnił, że Moskwa będzie nadal „walczyć o interesy Rosji” w wojnie przeciwko Ukrainie.
Na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapewnił, że Trump uważa kwestię wojny na Ukrainie za „jeden z priorytetowych kierunków” swej polityki zagranicznej. Putin oznajmił, że Trump i jego współpracownicy mówią o „chęci wznowienia bezpośrednich kontaktów z Rosją” i „konieczności, by uczynić wszystko, aby nie dopuścić do III wojny światowej”; nie podał przy tym konkretów.
Zgodnie z wypowiedziami przekazanymi przez rządową agencję TASS gospodarz Kremla gratulował Trumpowi objęcia urzędu, chwalił go za „męstwo” i „przekonywujące zwycięstwo” w zeszłorocznych wyborach prezydenckich w USA.
Putin zadeklarował, że Moskwa jest „otwarta na dialog z nową administracją USA w sprawie konfliktu ukraińskiego”, ale pod warunkiem – jak to ujął – „usunięcia pierwotnych przyczyn konfliktu”. W odniesieniu do Ukrainy Putin mówił o potrzebie „długotrwałego pokoju” na bazie „poszanowania interesów wszystkich narodów zamieszkujących ten region”.
„Będziemy oczywiście walczyć o interesy Rosji i narodu rosyjskiego. Na tym polega cel i sens prowadzenia specjalnej operacji wojskowej” – dodał.
„Specjalną operacją wojskową” Kreml nazywa inwazję na Ukrainę trwającą od blisko trzech lat. Agresję tę poprzedziło również spotkanie Putina z członkami Rady Bezpieczeństwa. 21 lutego 2022 roku opowiedzieli się oni za uznaniem niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie, a 24 lutego Rosja rozpoczęła wojnę pod pretekstem tzw. „demilitaryzacji i denazyfikacji” Ukrainy. (PAP)
awl/ mal/