USA mają 47. prezydenta. Donald Trump powraca do Białego Domu

0


Po czterech latach nieobecności Donald Trump powrócił do Białego Domu, składając dzisiaj przysięgę jako 47. prezydent Stanów Zjednoczonych. Jego powrót do najwyższego urzędu w kraju kończy okres rządów Joe Bidena i zwiastuje nowy etap w amerykańskiej polityce.

USA mają 47. prezydenta. Donald Trump powraca do Białego Domu
USA mają 47. prezydenta. Donald Trump powraca do Białego Domu
fot. Kevin Lamarque / Reuters / / FORUM

Trump ślubował w wyjątkowych okolicznościach – uroczystość odbyła się z powodu warunków atmosferycznych wewnątrz Kapitolu, zamiast tradycyjnie na zewnętrznych schodach. 47. Prezydent Stanów Zjednoczonych ślubowanie złożył, przysięgając na dwie biblie – egzemplarz, który otrzymał od matki w dzieciństwie oraz Biblię Lincolna, nazwaną tak od imienia Abrahama Lincolna, na którą ten przysięgał po raz pierwszy.

„Uroczyście przysięgam, że będę wiernie sprawować urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz że w miarę swoich najlepszych możliwości będę chronić, strzec i bronić Konstytucji Stanów Zjednoczonych” – oświadczył Trump, składając przysięgę na Biblię w towarzystwie prezesa Sądu Najwyższego Johna Robertsa.

Trump: Dziś rozpoczyna się złoty wiek Ameryki

Od dziś znów będziemy respektowani przez cały świat i nie damy się dalej wykorzystywać – powiedział prezydent Donald Trump podczas przemówienia inaugurującego jego prezydenturę.

„Złoty wiek Ameryki zaczyna się właśnie teraz. Od tego dnia będzie ponownie szanowana na całym świecie. Będzie przedmiotem zazdrości każdego narodu i nie damy się więcej wykorzystywać (…). Po prostu postawię Amerykę na pierwszym miejscu” – powiedział Trump.

Przed Donaldem Trumpem swoją przysięgę złożył nowy wiceprezydent –  J.D. Vance, senator Partii Republikańskiej z Ohio.  Jest on trzecim najmłodszym wiceprezydentem w historii kraju. Zasłynął jako autor bestsellerowej autobiograficznej książki „Elegia dla bidoków”, opowiadającej między innymi o dorastaniu w biednej rodzinie w Appalachach.

Wojsko stanie na granicy z Meksykiem. „Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy”

Prezydent Donald Trump zapowiedział w przemówieniu inauguracyjnym, że ogłosi stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, wyśle tam wojska i natychmiast wstrzyma nielegalne przekraczanie granicy. Zapowiedział też uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne.

„Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów i milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli. Przywrócimy moją politykę pozostawiania (imigrantów) w Meksyku. Zakończę praktykę łapania i wypuszczania (imigrantów) i wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj” – wymieniał prezydent.

Zapowiedział też uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne i wykorzystanie ustawy z 1798 roku, by „wykorzystać pełną i ogromną władzę federalnych i stanowych organów ścigania w celu wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów i sieci przestępczych”.

Koniec z promowaniem elektryków i zakończenie nowego zielonego ładu 

Ogłoszę dziś stan wyjątkowy w energetyce, będziemy „wiercić, kochanie wiercić” – powiedział prezydent Donald Trump w przemówieniu inauguracyjnym. Zapowiedział też zakończenie „nowego zielonego ładu” i wycofanie przepisów promujących samochody elektryczne.

„Kryzys inflacyjny został wywołany przez potężne wydatki i eskalujące ceny energii. Dlatego dziś ogłoszę też stan wyjątkowy w energetyce. Będziemy +wiercić, kochanie, wiercić+, obniżymy ceny, wypełnimy swoją strategiczną rezerwę do pełna i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat” – zapowiedział Trump.

Obiecał również anulować przepisy ustaw klimatycznych zwanych „Nowym zielonym ładem” oraz przepisy mówiące o tym, że do 2032 roku 2/3 sprzedawanych aut w Ameryce ma być pojazdami zeroemisyjnymi. 

Trump zapowiada przebudowę systemu handlu zagranicznego

„Natychmiast rozpocznę przebudowę naszego systemu handlowego, aby chronić amerykańskich pracowników i rodziny. Zamiast opodatkowywać naszych obywateli, aby wzbogacić inne kraje, będziemy nakładać cła i opodatkowywać kraje zagraniczne, aby wzbogacić naszych obywateli” – powiedział Trump.

Oznajmił, że utworzy nowy urząd, External Revenue Service (dosł. Służba Dochodów Zewnętrznych), którego nazwa odnosi się do amerykańskiego urzędu podatkowego (Internal Revenue Service).

Zapowiedział również utworzenie Departamentu Wydajności Państwa (DOGE), którym kierować ma Elon Musk i który ma „przywrócić kompetencje i efektywność rządowi federalnemu”. Obiecał też dekretem „znieść państwową cenzurę”. 

Kanał Panamski, loty na Marsa i zmiana nazwy zatoki oraz góry

„Zostaliśmy potraktowani bardzo źle z powodu tego głupiego prezentu, który nigdy nie powinien zostać przekazany, a obietnica Panamy dla nas została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie naruszone (…). Przede wszystkim Chiny kontrolują Kanał Panamski, a nie daliśmy go Chinom, daliśmy go do Panamie i odbieramy go z powrotem” – oznajmił Trump.

Prezydent zapowiedział też przywrócenie dawnej nazwy najwyższego szczytu Ameryki na cześć prezydenta Williama McKinleya, za którego rządów rozpoczęła się budowa Kanału. Zapowiedział również, że Zatoka Meksykańska zmieni nazwę na Zatokę Amerykańską.

Trump obiecał, że siły zbrojne będą skupione na ich jedynej misji: „pokonania wrogów Ameryki”. Mimo tej zapowiedzi, stwierdził, że miarą sukcesu armii będzie dla niego nie tylko wojny wygrane, lecz zakończone i powstrzymane.

Nowy prezydent zapowiedział też ekspansję w kosmosie, by Ameryka mogła „zrealizować swoje przeznaczenie wśród gwiazd”, wysyłając astronautów, aby zatknęli flagę USA na Marsie. (PAP)

osk/ mal/
osk/ fit/

oprac. AO



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.