Czy tilapia może zaszkodzić? Zawiera rtęć i ołów

0



Tilapia to ryba, która często gości na polskich stołach. Warto jednak rozważyć jej konsumpcję. Istnieją bowiem czynniki, które sprawiają, że wpływ mięsa tego zwierzęcia na zdrowie budzi duże kontrowersje. Chodzi między innymi o sposób hodowli i groźne dla ciała substancje. Rozsądniejszym wyborem mogą być inne gatunki.

Statystyczny mieszkaniec Polski spożywa rocznie około 14 kg ryb – wynika z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Wciąż daleko nam pod tym względem do takich krajów jak Hiszpania, Portugalia czy Francja, gdzie liczby te są kilkukrotnie większe.

 

Niemniej należy odnotować, że ten rodzaj mięsa zdobywa coraz większą popularność w naszym kraju. Wśród cenionych przysmaków jest tilapia.

Kadm, rtęć i ołów. Tilapia może odbić się czkawką

Tilapia pochodzi z Afryki, lecz dziś już jest masowo hodowana na całym świecie. Do Europy bardzo często trafiają okazy z Azji. Charakteryzuje się delikatnym mięsem, relatywnie niską ceną i łatwością przygotowania. Trudno jednak nie wspomnieć o kwestiach wartości odżywczych i bezpieczeństwa spożycia.

Sposób hodowli tilapii budzi kontrowersjePixabay

Sposób hodowli tilapii budzi kontrowersje

 

Krytyczne głosy dotyczą między innymi zawartości toksycznych substancji. Portal Interia powołuje się na badania Morskiego Instytutu Rybackiego, z którego wynika, że w tilapii odnotowywane są wysokie stężenia metali ciężkich. To na przykład rtęć, ołów i kadm. Wszystkie te pierwiastki mogą, zwłaszcza przy regularnej konsumpcji, w dużych ilościach, negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie organizmu. Możliwe powikłania to uszkodzenie nerek, wątroby czy układu nerwowego. C

Kontrowersyjna ryba

Inna analiza na temat zwierzęcia została opublikowana w czasopiśmie „International Journal of Food Sciences and Nutrition”. Ekspertka z amerykańskiego Uniwersytetu w Arizonie przekonuje w artykule, że opisywany gatunek ma niekorzystny dla organizmu stosunek kwasów omega-6 do omega-3. Jakie są potencjalne zagrożenia takiego stanu rzeczy? Na przykład większe ryzyko chorób serca i wystąpienia stanów zapalnych. Problem ten dotyczy zwłaszcza egzemplarzy hodowlanych.

 

ZOBACZ: Owoc działa jak lekarstwo na pamięć. Może zmienić życie seniora

 

Sposób hodowli także budzi kontrowersje. W tym kontekście wskazuje się na ryby sprowadzane z Azji. Nierzadko stwierdzane są w nich pozostałości antybiotyków i odpadów przemysłowych (np. pestycydów). Mówi się również o zanieczyszczeniu lokalnych wód, mniej rygorystycznych regulacjach w porównaniu z zachodnimi rynkami oraz niewłaściwych praktykach hodowlanych.

 

W latach 2007-2012 amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) odrzuciła ponad 800 partii owoców morza pochodzących z Chin, w tym 187 partii tilapii – przekazał portal Healthline.


red.
/ polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.