Widok na Ergo Arenę w Gdańsku podczas meczu 23. kolejki PlusLigi pomiędzy Treflem Gdańsk i Jastrzębskim Węglem
9100 kibiców obejrzało z trybun Ergo Areny niedzielny mecz 23. kolejki PlusLigi pomiędzy Treflem Gdańsk a Jastrzębskim Węglem (1:3). W trwającym sezonie rozgrywek o siatkarskie mistrzostwo Polski to rekordowa widownia.
W Gdańsku zdecydowanie poprawiono poprzedni najlepszy wynik sezonu 2024/2025, który ustanowiono 6 stycznia na stołecznym Torwarze, w czasie spotkania PGE Projektu Warszawa z Jastrzębskim Węglem w 19. kolejce – 5430 widzów.
W całej historii PlusLigi niedzielna frekwencja w Ergo Arenie jest dziewiątym najlepszym wynikiem. Rekord pochodzi z sezonu 2014/2015 – 30 listopada 2014 roku na mecz PGE Skry Bełchatów z Asseco Resovią Rzeszów do łódzkiej Atlas Areny przyszło 11 tysięcy kibiców siatkówki.
Pięć kolejnych miejsc w tym zestawieniu zajmują mecze „gdańskich lwów”, a w historycznym top 10 jest aż osiem spotkań, które były rozgrywane w Ergo Arenie – liczba widzów w trójmiejskiej hali na meczach PlusLigi trzykrotnie przekraczała dziesięć, a siedmiokrotnie dziewięć tysięcy.
ZOBACZ TAKŻE: Wyjazdowe zwycięstwo Jastrzębskiego Węgla! Trefl bez punktów w starciu z liderem
W niedzielę, przy wypełnionych trybunach, Jastrzębski Węgiel odniósł dziewiętnaste zwycięstwo w sezonie i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Tytuł najlepszego gracza zawodów trafił do Tomasza Fornala, który spośród wszystkich gwiazd zespołu aktualnych mistrzów Polski był zapewne największym „magnesem” na kibiców.
Wiele wskazuje na to, że sezon 2024/2025 pod względem frekwencji na trybunach będzie najlepszym w historii PlusLigi. Do tej pory największą liczbę widzów odnotowano w sezonie 2014/2015, gdy wszystkie mecze zmagań o mistrzostwo Polski siatkarzy obejrzało w halach sportowych 553 667 kibiców.
Tymczasem, jak podaje serwis PlusLiga.pl, po niepełnych dwudziestu trzech kolejkach obecnych rozgrywek (w poniedziałek zostanie rozegrany jeszcze mecz Ślepsk Malow Suwałki – Nowak-Mosty MKS Będzin), łączna frekwencja wynosi już 442 200 widzów. A przecież do końca sezonu jeszcze kilka rund spotkań fazy zasadniczej oraz cała faza play-off.
GW, Polsat Sport