ARP gotowa do rozmów o przyszłości Rafako. Liczy na merytoryczny dialog z syndykiem

0


Michał Kubicki2024-12-24 09:15redaktor Bankier.pl

publikacja
2024-12-24 09:15

Po ogłoszeniu przez sąd upadłości Rafako Agencja Rozwoju Przemysłu
wydała oświadczenie, w którym informuje, że w najbliższym czasie zaprosi do
rozmów na temat przyszłości spółki syndyka jej masy upadłościowej.

ARP gotowa do rozmów o przyszłości Rafako. Liczy na merytoryczny dialog z syndykiem
ARP gotowa do rozmów o przyszłości Rafako. Liczy na merytoryczny dialog z syndykiem
fot. Tomasz Paczos / / FORUM

„W związku z otrzymaną informacją, iż spółka Rafako SA,
której upadłość ogłosił 19 grudnia 2024 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach, trafiła
pod zarząd syndyka, oświadczamy, że zmiana ta pozwala liczyć na merytoryczny
dialog i powrót do rozmów o przyszłości Rafako SA” – napisano w oświadczeniu zarządu
Agencji Rozwoju Przemysłu opublikowanym w ubiegły piątek.

Podkreślono przy tym, że Agencja Rozwoju Przemysłu nie jest
akcjonariuszem ani wierzycielem Rafako. ARP jest jednak od dawna zaangażowana
w proces jej ratowania. To na mocy
decyzji wydanej przez ARP
, w imieniu ministra rozwoju i technologii, za poprzedniej władzy, Rafako otrzymało pomoc publiczną w wysokości 100 mln zł, w formie objęcia obligacji, na restrukturyzację działalności. Obligatariuszem jest w tym wypadku Skarb Państwa. 

Po zmianie rządu ARP także uczestniczyła w rozmowach
na temat przyszłości Rafako, które rok temu odbyły
się w Ministerstwie Aktywów Państwowych zorganizowanych z inicjatywy ówczesnego
ministra Borysa Budki
. Nie wiadomo, czy już wtedy pojawił się pomysł, jak
zarządzać sytuacją w Rafako, gdzie jest liczne grono wierzycieli (zobowiązania
na koniec września sięgały 1,4 mld zł) oraz skomplikowana sytuacja w akcjonariacie.

Głównym akcjonariuszem spółki jest Multaros Trading Company,
który w porozumieniu z zarządcą majątku PBG w likwidacji kontroluje 26 proc.
akcji Rafako. Ponad 7,8 proc. akcji ma Polski Fundusz Rozwoju FIZ, a ponad 10
proc. udziałów należy do spółki Eko-Okna.
Tarcia w akcjonariacie między większościowym akcjonariuszem oraz PFR, który w
ostatnich latach zapewniał z ARP finansową kroplówkę
, sprawiły, że od początku
2023 r. w spółce było 5 prezesów z różnymi pomysłami na restrukturyzację.

Ten swoisty węzeł gordyjski, jaki zapętlił się między wierzycielami
i akcjonariuszami, przeciął – na wniosek nie mającego innego wyjścia zarządu – sąd, ogłaszając w czwartek 19 grudnia formalną
upadłość spółki
i wyznaczając syndyka, który
już się zabrał do pracy
. ARP liczy
na merytoryczne rozmowy o przyszłości Rafako z przewodnią rolą syndyka. Co więcej, ARP napisało w ostatnim oświadczeniu, że „w najbliższym czasie zarząd ARP SA
zaprosi do rozmów syndyka Rafako SA celem rozpoczęcia rozmów i ustalenia
dalszych kroków”.

Na razie wygląda na to, że wypełnia się plan, o którym 6
grudnia napisał „Parkiet” w artykule: „Rafako będzie uratowane. Znamy plan
ratunkowy rządu”. Napisano w nim, że „rząd chce skopiować dla Rafako scenariusz
ratowania Huty Częstochowa”. Zakłada on kontrolowaną upadłość i porozumienie
syndyka masy upadłościowej z zależną od rządu ARP i być może jedną ze spółek
Skarbu Państwa.

W podobny sposób postąpiono w Częstochowie z tamtejsza hutą,
która
przez ciężką sytuację w branży, decyzją prywatnego właściciela Liberty Steel
Group, nie produkowała przez kilka miesięcy
, pogłębiając straty,
wreszcie upadła
. Dopiero po niej kontrolowany przez państwo Węglokoks
zawarł porozumienie z syndykiem masy upadłościowej w sprawie dzierżawy Huty, w
której produkcja ma ruszyć na początku stycznia tego roku
.

Rafako powstało w 1949 roku. Od 1968 r. funkcjonuje pod
obecną nazwą jako akronim Raciborskiej Fabryki Kotłów w Raciborzu. Firma została
sprywatyzowana w roku 1993, a od 1994 roku jest spółką akcyjną notowaną na
GPW. Oferuje projektowanie i wykonawstwo
szerokiej gamy kotłów opalanych węglem brunatnym, kamiennym, olejem, gazem bądź
kombinacją tych paliw. Jak informuje spółka, Rafako dostarczyło kotły dla
niemal wszystkich krajowych elektrowni zawodowych oraz setki jednostek dla
energetyki przemysłowej w Polsce. Jest jednym z największych pracodawców w
regionie zatrudniając obecnie około 700 osób, których mają objąć zwolnienia
grupowe, ogłoszone pod koniec listopada.

Źródło:



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.