2025-02-02 12:00
publikacja
2025-02-02 12:00
Liczba zagranicznych pracowników, zatrudnionych w Japonii, osiągnęła pod koniec października 2024 r. rekordowy poziom przeszło 2,3 mln osób – poinformowało w piątek japońskie ministerstwo pracy. Kraj boryka się obecnie z niedoborem siły roboczej w związku ze starzeniem się społeczeństwa.
Z najnowszych danych rządowych wynika, że w Japonii znalazło zatrudnienie ponad 254 tys. osób więcej w porównaniu z tym samym okresem w roku poprzednim. To jednocześnie największy wzrost w ujęciu rocznym od 2008 r., kiedy zaczęto prowadzić statystyki.
Pomimo obaw, że spadek wartości jena przyczyni się do zmniejszenia atrakcyjności lokalnego rynku pracy, urzędnik ministerstwa pracy przyznał, że „wiele osób, zwłaszcza z Azji Południowo-Wschodniej, nadal wybiera Japonię”.
Na podium azjatyccy sąsiedzi
Pod względem narodowości największą grupę stanowią bowiem Wietnamczycy (570 708 osób, czyli 24,8 proc. ogółu), następnie Chińczycy (408 805) i Filipińczycy (245 565).
Przeszło jedna czwarta obcokrajowców znalazła zatrudnienie w sektorze produkcyjnym – około 15 proc. w branży hotelarskiej, a 12 proc. w handlu detalicznym.
Z piątkowych danych rządowych wynika także, że średnia stopa bezrobocia w 2024 r. spadła o 0,1 punktu procentowego w porównaniu z rokiem poprzednim i osiągnęła 2,5 proc. Według ministerstwa pracy przyczyniło się do tego zmniejszenie liczby zwolnień.
Ogólna liczna zagranicznych pracowników wzrosła trzykrotnie w porównaniu z rokiem 2014 r., gdy wynosiła około 788 tys. osób. Obecnie obcokrajowcy stanowią 3,4 proc. krajowej siły roboczej.
Według Banku Światowego Japonia ma drugą najstarszą populację na świecie, po Monako, a stosunkowo surowe przepisy imigracyjne przekładają się na rosnący niedobór siły roboczej.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ szm/