2025-01-06 18:35, akt.2025-01-06 19:03
publikacja
2025-01-06 18:35
aktualizacja
2025-01-06 19:03
Czechy po raz pierwszy spełniły zobowiązanie i wydały w 2024 r. na obronę 2 proc. PKB, poinformował w poniedziałek resort obrony. Premier Petr Fiala i minister finansów Zbynek Stanjura powiedzieli, że wydatki na ten cel wzrastały w ciągu ostatnich miesięcy.
W ubiegłym roku ministerstwu udało się wydać 166,8 mld koron na cele obronne, co stanowi 2,09 procent PKB, podało ministerstwo w komunikacie prasowym. Zaznaczono, że w minionym roku łącznie na cele obronne przeznaczono więcej, bo 177,1 mld koron. Dodatkowa kwota pochodziła z budżetów innych resortów.
Według Stanjury, nawet jeśli Sojusz Północnoatlantycki nie uzna niektórych wydatków ponoszonych przez inne ministerstwa, Republika Czeska ma wystarczającą rezerwę, aby mieć pewność, że wymóg dwóch procent zostanie spełniony.
Za ostateczną ocenę wydatków obronnych i ich uznanie odpowiada NATO. Wynik audytu powinien być znany w drugim kwartale tego roku.
Ministerstwo obrony w 2024 r. kontynuowało duże zakupy uzbrojenia. Zawarto umowy na zakup 14 czołgów Leopard 2A4 oraz dwóch samolotów transportowych Embraer C-390. Resort zawarł także umowę ramową na zakup pojazdów Tatra T-815 z producentem Tatra Defence Systems. Ministerstwo zakupiło również amunicję, na przykład do nowych śmigłowców systemu H-1.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ kar/