Za nami pierwszy dzień zmagań o punkty podczas Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim w Calgary. Jak na torze w Kanadzie zaprezentowali się reprezentanci Polski?
Dzień zaczął się od zmagań pań na 5000 metrów w grupie B. W tej rywalizacji wzięła udział Magdalena Czyszczoń. Polka zakończyła wyścig z czasem 7:22.74, przez co zajęła 24. miejsce. Dzięki temu dopisała do swojego konta pięć pucharowych punktów.
ZOBACZ TAKŻE: Polka wytrzymała presję! Jest rekord życiowy
Następnie na tor weszli panowie, którzy ścigali się na 1500 metrów w grupie B. Ze swojego występu może być zadowolony Szymon Palka. Poprawił bowiem rekord życiowy – zakończył rywalizację z czasem 1:45.68. Z takim wynikiem polski panczenista uplasował się na 14. miejscu i zyskał siedem punktów.
Później łyżwiarki szybkie rozpoczęły zmagania na 1000 metrów w grupie B. Tym razem na lodowisku pojawiła się Kaja Ziomek-Nogal. Reprezentantka Polski zajęła 11. miejsce z czasem 1:15.81. To oznacza, że zyskała 10 „oczek” w pucharowej klasyfikacji.
Polskich kibiców jednak najbardziej interesowało to, co działo się w nocy z piątku na sobotę. To właśnie wtedy miała miejsce rywalizacja kobiet na 1000 metrów, w której brały udział trzy Biało-Czerwone. Najlepiej spośród nich zaprezentowała się Andżelika Wójcik, która zajęła szóste miejsce z czasem 1:14.47, dzięki czemu dopisała do swojego konta 38 punktów.
Ze swojego występu szczególnie zadowolona może być także Natalia Jabrzyk. Urodzona w 2001 roku zawodniczka zajęła bowiem dziesiąte miejsce, co dało jej 31 punktów, ale co ważniejsze – poprawiła swój rekord życiowy na 1000 metrów. Zakończyła wyścig z czasem 1:15.03.
Na torze podczas zmagań na tym dystansie pojawiła się także Karolina Bosiek. Łyżwiarka szybka pochodząca z Tomaszowa Mazowieckiego uplasowała się na 18. miejscu z czasem 1:15.54, tym samym zgarniając 23 punkty.
Transmisje ze zmagań w Calgary na antenach Polsatu Sport.