Finlandia. Polka z Laponii. „Św. Mikołaj wyruszył”

0



– Wczoraj Mikołaj opuścił wioskę na saniach prowadzonych przez renifera – zdradziła Joanna Kananen, Polka, która od siedmiu lat mieszka w Laponii. Autorka bloga „Ostra Finka” opowiedziała na Polsat News, jak Finowie obchodzą święta. Różnicę w porównaniu z Polską widać przede wszystkim na stołach.

Joanna Kananen od siedmiu lat mieszka Laponii na północy Finlandii. Z relacji Polki wynika, że święty Mikołaj ruszył już w trasę. 

 

– Mikołaj ma dużo pracy, ale mądrze rozkłada ją na cały rok. Punkt kulminacyjny był wczoraj, kiedy Mikołaj opuścił wioskę na saniach prowadzonych przez renifera – opowiadała autorka bloga. 

 

Mieszkanka Laponii zdradziła też tajniki, dzięki którym możliwe jest obdarowanie prezentami dzieci na całym świecie. Jednym z nich jest zegar, który potrafi zatrzymać czas. – To magiczne triki, żeby wszyscy zostali przez niego odwiedzeni i obdarowani – mówiła. 

Święta Bożego Narodzenia w Laponii. Co łączy, a co dzieli Polaków i Finów?

Tradycja dawania prezentów jest jednym z tych elementów, które łączą Polaków i Finów. W obu krajach święta obchodzi się też w gronie rodzinnym. To jeden z najważniejszych okresów w ciągu całego roku. 

 

Później są już tylko różnice. Przede wszystkim na stole. – Święta zaczęliśmy w tym tygodniu od dosyć sporych przygotowań jak na Finów – powiedziała Kananen jednak, jak dodała są one „bardziej skromne i pragmatyczne niż w Polsce”.

 

 

Jak wyglądają same święta? – Zaczynamy od świątecznego śniadania, na które serwuje się ryż na mleku, razem z cynamonem, masełkiem i odrobiną cukru, do tego jest oczywiście pieróg karelski przystrojony świąteczną, świeżo upieczoną szynką. Następnie jest sauna, Finowie muszą celebrować każde święta również wejściem do sauny – opowiadała Kananen.

 

ZOBACZ: Filmy w Polsacie na Święta Bożego Narodzenia 2024

 

Później ruszają na cmentarze. Po powrocie rozdają sobie prezenty, a następnie jest uroczysta kolacja. Na ich stołach można znaleźć m.in. łososia, zapiekanki z brukwi, ziemniaka, marchewki, wątróbki. – Smaki zupełnie inne i odbiegające od tego, co mamy na polskich stołach – mówiła blogerka. 

 

Inną z różnic jest też pogoda. W Laponii temperatura spada teraz nawet do – 19 stopni Celsjusza, a wszystko pokryte jest śniegiem. 


sgo
/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.