
Pierwsze sondażowe wyniki wyborów wskazują jednoznacznie: w wyborach w Niemczech zwyciężył blok CDU/SCU. W badaniu ARD prognozuje się, że ugrupowanie zdobyło 29 proc., a ZDF daje im 28,5 proc. głosów.
Oznacza to, że szanse na utworzenie rządu ma lider formacji Friedrich Merz, który już zapowiedział, że pierwsze zagraniczne wizyty odbędzie w Polsce i we Francji.
– To przede wszystkim sygnał dla Polski, że to, co było robione od roku, czyli reaktywacja formatu Trójkąta Weimarskiego, jest jednak czymś istotnym i nie jest to tylko sygnał płynący z Polski – skomentował w programie „Gość Wydarzeń” Mateusz Piotrowski.
ZOBACZ: „Historyczna porażka”. Niemiecki polityk nie gryzł się w język
Zdaniem eksperta PISM to też sygnał, że „Niemcy chcą wrócić do gry„, ponieważ takie aspiracje płyną i z Paryża i z Warszawy.
– Niemcy chcą do tego wrócić, ale to jest też pokazanie, że Polska nie jest w tym trójkącie jakimś trzecim partnerem, ale partnerem równorzędnym, jeśli te wizyty uda się równorzędnie zorganizować tego samego dnia – ocenił.
Jak ocenił, to „raczej na plus dla Polski”. – Dodając do tego cały kontekst zmian w polityce obronności, polityce zagranicznej, delikatny, ale jednak na plus dla Polski – podsumował.
Wyniki wyborów w Niemczech. Europejską politykę czekają zmiany?
Gość programu został również zapytany, czy widać na horyzoncie zmiany w założeniach niemieckiej polityki dotyczącej stworzenia europejskiego programu „Nuclear Sharing”.
– To byłby w ogóle szok, jeśli chodzi o samą politykę niemiecką. Natomiast jedno to deklaracje, a mam jeszcze obawy dotyczące nastrojów społecznych – ocenił Piotrowski. Jak podkreślił, dużo ciężej będzie przekonać do rozwijania takiego programu niemieckie społeczeństwo.
ZOBACZ: Zwycięzca wyborów zabrał głos. „Niemcy muszą wrócić do Europy”
Ekspert odniósł się również do ingerencji w niemieckie wybory Elona Muska, który popaprał skrajnie prawicową AfD, która – wedle sondaży – podwoiła swój wyborczy rezultat sprzed czterech lat.
– Wydaje się, że ten wynik, które zrobiło AfD, zrobiło przede wszystkim na obawach przed migracją niż na samym wsparciu Elona Muska (…) natomiast z taką platformą w rękach jest to pewne zagrożenie, czy wyzwanie dla demokracji – uznał.
Spotkanie Duda-Trump było za krótkie? „To absolutnie wina Trumpa”
Piotrowski ocenił również, że sobotnie spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem było „ważnym wydarzeniem”.
– Tylko prezydent ma według protokołu możliwość spotkania się z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Spotkanie było krótkie, to niestety problem po stronie Donalda Trumpa – ocenił.
Jak stwierdził, „to jest absolutnie wina Donalda Trumpa, że nie dotrzymał tego harmonogramu godzinnego spotkania”.
Artykuł jest aktualizowany.
