Gdańsk. Poszukiwany wziął urlop, by pójść do więzienia. Bardzo się pomylił

0



Poszukiwany listem gończym mieszkaniec Gdańska dobrowolnie oddał się w ręce policji, by odbyć karę pozbawienia wolności. Wcześniej się przygotował – spakował torbę i wziął urlop w pracy. Nie spodziewał się jednak, że spędzi w więzieniu znacznie więcej czasu. Zasądzony wymiar kary okazał się wyższy niż mówił mundurowym.

W środę do komendy miejskiej w Gdańsku przyszedł mężczyzna ze spakowaną torbą podróżną. Ku zaskoczeniu policjantów poinformował, że jest ścigany listem gończym w związku z nieodbytą karą więzienia

 

Jak wyjaśniał, chce teraz poddać się karze i w tym celu wziął miesięczny urlop w pracy

Myślał, że pójdzie do więzienia na 18 dni. Spędzi tam ponad rok

Funkcjonariusze sprawdzili dane 44-latka w policyjnej bazie danych i okazało się, że mówi prawdę. Z rejestru wynikało, że został skazany za pobicie. Nie zgadzał się jednak wymiar kary. Mężczyzna twierdził, że zasądzono mu 18 dni pozbawienia wolności. W rzeczywistości był to jednak rok i dwa miesiące

 

ZOBACZ: Gdańsk. 40-latek oddał się w ręce policji. Był poszukiwany od 14 lat

 

Mieszkaniec Gdańska został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnie – zgodnie z dyspozycją sądu – zostanie przewieziony do zakładu karnego.

 

Gdańscy funkcjonariusze, godzinę przed tym zdarzeniem, odnaleźli inną poszukiwaną osobę. Udało im się ustalić, gdzie przebywa ścigany listem gończym 55-latek, który został aresztowany w jednym z mieszkań w Nowym Porcie. W ciągu ostatnich dwóch dni zatrzymali łącznie 13 poszukiwanych osób

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.