W piątek 13 grudnia odbyło się losowanie grup eliminacji mistrzostw świata 2026. Polacy trafili do grupy G, gdzie zmierzą się z: przegranym z meczu Hiszpania – Holandia w Lidze Narodów, Finlandią, Litwą i Maltą. Na temat tego losowania szczerze w środowym odcinku Polsat Futbol Cast wypowiedzieli się Tomasz Hajto i Roman Kołtoń.
– Liga Narodów nam nie poszła – spadliśmy do niższej Dywizji. Przez to byliśmy rozstawieni z drugiego koszyka. Powiem tak – mieliśmy dużo szczęścia. Grupę, oprócz drużyny, która dołączy z pierwszego koszyka, czyli Hiszpanii albo Holandii, powiem z ręką na sercu, mamy bardzo słabą – stwierdził Hajto.
– Zgadzam się. Muszę powiedzieć, że to, co wylosowaliśmy z koszyków trzeciego i czwartego, to są słabeusze – ocenił Kołtoń.
ZOBACZ TAKŻE: Kierunek „Mundial”? Wszystko zależy od nas
Prowadzący „Prawdy Futbolu” nie ma wątpliwości, że to podopieczni Michała Probierza są faworytami, by zająć drugie miejsce w grupie G.
– Polska jest bezwzględnym faworytem do wyjścia z drugiego miejsca w grupie. Pytanie tylko, na kogo trafimy z koszyka pierwszego. Pewnie Hiszpania awansuje dalej w Lidze Narodów – powiedział dziennikarz.
Hajto przeanalizował, która drużyna z pary Hiszpania – Holandia, byłaby wygodniejszym rywalem dla Biało-Czerwonych.
– Szczerze mówiąc, to wolałbym Holandię. Jeżeli zagramy skoncentrowani przez 90 minut, to Holandia jest zespołem, z którym można zremisować, a na swoim boisku wygrać – podsumował były reprezentant Polski.
Piłkarska reprezentacja Polski swój pierwszy mecz w eliminacjach mistrzostw świata rozegra 21 marca 2025 roku z Litwą. Cały terminarz meczów Biało-Czerwonych dostępny jest TUTAJ.
AA, Polsat Sport