Legnica. Włamywacze wykorzystali koparkę do napadu na kantor
Wybór narzędzia spowodował, że nie była to koronkowa robota. Złodzieje w Legnicy za pomocą koparki chcieli okraść kantor. Narobili hałasu i nie zarobili nic. Teraz grozi im 10 lat więzienia.
13 listopada, pawilon w środku osiedla, druga w nocy. Miało być szybko i cicho. Ale zamiast wytrychu użyli większego narzędzia i zaczęli pod kamerą. Do tego czujnik ruchu uruchomił oświetlenie. W środku budynku, którego ścianę usiłowali sforsować, był kantor.
– Uderzali łyżką tej koparki kilkukrotnie, powodując znaczne zniszczenia, jednak celu nie osiągnęli. Nie dostali się do środka, nie pokonali zabezpieczeń. Narobili za to tyle hałasu, że zwrócili na siebie uwagę i musieli uciekać bez łupów – relacjonuje w rozmowie z Polsat News kom. Przemysław Ratajczak z dolnośląskiej policji. Funkcjonariusze poinformowali o sprawie 6 grudnia.
– Trochę znowu taka akcja w stylu tych dwóch panów którzy wskoczyli z młotami i próbowali rozbić szybę pancerną. Nieudolne i jeszcze groteskowe. Bo oni to robią w świetle lamp, kręcą niemal film o sobie – komentuje w rozmowie Jackiem Gasińskim były policjant Dariusz Nowak.
Nieudany napad. Włamywacze mogą spędzić 10 lat w więzieniu
Legniccy policjanci przekazali, że do sprawy zatrzymano pięć osób, z czego na chwilę obecną dwie z nich usłyszały zarzuty. Jeden z mężczyzn został objęty dozorem policyjnym, natomiast drugi został tymczasowo aresztowany.
ZOBACZ: Rybnik. Włamanie do kościoła. 49-latek tłumaczył, że męczyło go pragnienie
Okazało się, że włamywacze nie pierwszy raz byli na bakier z prawem.
– W mieszkaniu jednej z zatrzymanych osób funkcjonariusze znaleźli pół kilograma środków odurzających o czarnorynkowej wartości 100 tysięcy złotych. U drugiej znaleźli natomiast przedmioty pochodzące z innych włamań – wskazuje kom. Ratajczak. Przestępcom grozi do 10 lat więzienia.
jk
/ Polsatnews.pl