Marcin Romanowski ścigany. „Rząd Węgier udzielił mu ochrony międzynarodowej”
Bartosz Lewandowski przekazał w serwisie X, że węgierskie władze „udzieliły Marcinowi Romanowskiemu ochrony międzynarodowej na podstawie ustawy o prawie azylu z 2007 r. w związku z podejmowaniem przez polski rząd i podległą mu Prokuraturę Krajową działań naruszających jego prawa i wolności”.
„Nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce”
„Dr Marcin Romanowski zwrócił się do organów węgierskich o ochronę w związku z politycznie motywowanymi działaniami ze strony służb i Prokuratury Krajowej, co skutkowało m. in. bezprawnym pozbawieniem go wolności i naruszeniem prawa międzynarodowego. Dodatkowo przyczyną udzielenia ochrony była bezpośrednia ingerencja i wpływ polityków obecnej większości rządzącej w Polsce na prowadzone śledztwo, co wykazano dokumentami będącymi w posiadaniu posła Romanowskiego” – wyjaśnił adwokat.
Lewandowski poinformował, że we wniosku wskazano, że „w celu rozpoczęcia kampanii ścigania oponentów politycznych w Polsce, w styczniu 2024 r. bezprawnie przejęto Prokuraturę Krajową”.
„Przedstawiony organom węgierskim materiał w postaci licznie publikowanych wpisów i wypowiedzi przedstawicieli obecnej większości rządzącej, bezpośrednio świadczy o zaangażowaniu służb w zwalczanie członków partii opozycyjnych” – dodał.
„Ponadto dr Marcin Romanowski w swoim wniosku wskazał, że nie może liczyć na sprawiedliwy proces w Polsce z uwagi na polityczne zaangażowanie części sędziów jawnie popierających obecnego Ministra Sprawiedliwości Adama Bodnara, jak również publicznie deklarujących konieczność dokonywania tzw. 'rozliczeń’, a zatem skazywania polityków największej opozycyjnej partii w Polsce” – przekazał Lewandowski.
„Bezprawność działań obecnej koalicji rządzącej potwierdziły orzeczenia Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, które rząd lekceważy w imię doktryny tzw. demokracji walczącej” – dodał.
Decyzja Węgier ws. Romanowskiego. „To pierwszy taki przypadek”
Mecenas wyjaśnił, że poseł Romanowski zdecydował się na złożenie wniosku o ochronę międzynarodową, „aby zwrócić uwagę społeczności międzynarodowej na sytuację w Polsce i represje polityczne, które dotykają partie opozycyjne w naszym kraju”.
Przekazał również, że Marcin Romanowski „w każdej chwili może zmierzyć się z zarzutami formułowanymi przez śledczych w momencie przywrócenia w Polsce standardów państwa praworządnego”.
Obrońca polityka PiS przypomniał, że decyzja Węgier jest to „pierwszy przypadek przyznania polskiemu politykowi ochrony międzynarodowej w innym kraju po 1989 r.”.
„Nie było przypadku, aby takiej ochrony udzielił inny kraj Unii Europejskiej po przystąpieniu Polski do tej organizacji międzynarodowej” – dodał.
Wkrótce więcej informacji.
dk
/ Polsatnews.pl