Marszałek Sejmu jest zdania, że Marcin Romanowski nie powinien otrzymywać poselskiego uposażenia, bo „zdradził państwo” i nie zamierza pojawiać się w parlamencie. Z tego względu przedstawił projekt zmian w ustawie – Musimy wyciągać konsekwencje i prawa bronić przed kombinatorami, tchórzami i oszustami – stwierdził Szymon Hołownia.
Szymon Hołownia skomentował w piątek udzielenie azylu Marcinowi Romanowskiemu, za którym wcześniej wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał zarzuty w związku z nieprawidłowościami w dysponowaniu środkami z Funduszu Sprawiedliwości oraz ustawianiem konkursów.
ZOBACZ: Donald Tusk o azylu dla Romanowskiego. „Dziwne zdarzenia”
Jak przekazał, prezydium izby niższej podjęło uchwałę ws. ucieczki posła PiS na Węgry. – Zadeklarował publicznie zamiar trwałego uchylenia się od podstawowego obowiązku posła, jakim jest obecność na posiedzeniach Sejmu. Prezydium zdecydowanie potępia posła Marcina Romanowskiego i wzywa wszystkie właściwe organy Sejmu (…) do wyciągnięcia wszelkich konsekwencji – stwierdził.
Marcin Romanowski na Węgrzech. „Nie powinien pobierać uposażenia”
Według marszałka Sejmu mamy do czynienia z „sytuacją bezprecedensową”, gdyż polski poseł ukrywa się na Węgrzech przed wymiarem sprawiedliwości. – Poprosił o azyl polityczny, zdradzając własne państwo – ocenił.
Następnie zwrócił się do sejmowych służb, by „znalazły sposób, aby jak najszybciej wyciągnąć praktyczne konsekwencje z decyzji posła Romanowskiego” – ocenił, dodając, że Romanowski nie powinien pobierać w tej sytuacji uposażenia.
ZOBACZ: Marcin Romanowski na Węgrzech. Jarosław Kaczyński: Każdemu w rękach tych ludzi grożą tortury
Dodał, że „nie można nie usprawiedliwiać pracy posła w okręgu”, a to robi Marcin Romanowski. – Jeśli posła nie będzie przez miesiąc, a zdaje się, że zamierza się tam zasiedzieć trochę dłużej, to jedyna szykana czy konsekwencja finansowa to byłoby 9/30 jego wynagrodzenia. Jego okręgiem nie jest Budapeszt – podkreślił.
Szymon Hołownia chce zmian w prawie. Powodem ucieczka Romanowskiego
Marszałek Sejmu zapowiedział, że po Nowym Roku zaproponuje zmianę w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, która „tę sytuację już doprecyzuje”. – Nie możemy tego zrobić inaczej, jeśli do tego stopnia była Zjednoczona Prawica testuje polskie prawo. Musimy wyciągać konsekwencje i tego prawa bronić przed kombinatorami, tchórzami i oszustami – wyliczył.
– Dla mnie to jest oburzające. Czuję się jakoś odpowiedzialny za poziom tej wspólnoty poselskiej, ten etyczny, przed wyborami, którzy nas wybierają. W głowie mi się to nie mieści, że można zbiec do obcego kraju, prosić tam o azyl, w tchórzowski sposób chować się przed wymiarem sprawiedliwości, a jednocześnie twierdzić, że wykonuje się pracę na rzecz obywateli – skwitował Szymon Hołownia.
polsatnews.pl