Mateusz Morawiecki bez immunitetu. Adam Bodnar to „docenia”. Zaskakujący wpis

0



Minister sprawiedliwości zareagował na zrzeczenie się immunitetu przez Mateusza Morawieckiego. Jak przyznał Adam Bodnar, „docenia” on ruch premiera z lat 2017-2023, ponieważ „nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą”. Tłem sprawy jest organizacja wyborów kopertowych w 2020 roku, które ostatecznie nie doszły do skutku.

„Doceniam zrzeczenie się immunitetu przez Mateusza Morawieckiego” – napisał w sieci minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar. Wyjaśnił, że jego zdaniem „nie ma lepszego sposobu odpowiedzi na zarzuty stawiane przez prokuratora niż odniesienie się do nich z otwartą przyłbicą”.

 

ZOBACZ: Kaczyński stanął w obronie Morawieckiego. „Zarzuty są absurdalne”

 

Jak przekazał Bodnar, liczy na to, że u byłego premiera „nie będzie kłopotu ze stawieniem się w wyznaczonym terminie, złożeniem wyjaśnień i odpowiedzią na pytania”. „Zwłaszcza, gdy w tej konkretnej sprawie rażące naruszenie prawa zostało w dniu 28 czerwca 2024 roku potwierdzone prawomocnym orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego” – przypomniał.

Mateusz Morawiecki bez immunitetu. Napisał o „nominatach Donalda Tuska”

Szef resortu sprawiedliwości nawiązał do sprawy zarządzenia tzw. wyborów kopertowych w 2020 roku. W związku ze śledztwem w tej sprawie Morawiecki w czwartek zrezygnował ze swojego poselskiego immunitetu. Pismo z tą decyzją trafiło do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. 
 
„W obliczu całkowicie bezpodstawnych, politycznie motywowanych zarzutów przedstawionych przez przejętą nielegalnie prokuraturę, kierowaną przez powołanych bezprawnie nominatów Donalda Tuska, oświadczam że stosowanie do przepisu art. 105 ust. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zrzekam się immunitetu we wskazanym niżej zakresie” – napisał były premier.

 

ZOBACZ: Posiedzenie komisji ds. Pegasusa. Zeznawał szef NIK Marian Banaś

 

Morawiecki przekazał, iż wszystkie decyzje podejmowane w czasie jego kadencji podyktowane były „działaniami w zgodzie z Konstytucją RP i w interesie Rzeczypospolitej”. Jak zapowiedział, zamierza przed wymiarem sprawiedliwości „obnażyć działania ludzi i partii tworzących dziś koalicję rządową, dążących wówczas za wszelką cenę do zablokowania wyborów w konstytucyjnym terminie”.

 

„Tylko po to, aby w wyborach tych mógł zostać wystawiony Rafał Trzaskowski. Ufam, że prawda i sprawiedliwość zwyciężą, a w Polsce zostanie przywrócony stan zgodny z prawem” – uzupełnił.

Wybory kopertowe. Co prokuratura zarzuca Mateuszowi Morawieckiemu?

16 stycznia do Sejmu wpłynął wniosek Prokuratury Okręgowej w Warszawie o pociągnięcie do odpowiedzialności Mateusza Morawieckiego za organizację wyborów kopertowych. Śledczy zarzucili byłemu premierowi przekroczenie uprawnień.

 

Polegało ono na poleceniu Poczcie Polskiej S.A. działań polegających na realizacji czynności zmierzających do przeprowadzenia wyborów na prezydenta RP w trybie korespondencyjnym, zarządzonych na dzień 10 maja 2020 roku, bez podstawy prawnej.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.