Milion nie pękł, ale import używanych aut wrócił na dawne tory

0


W 2024 r. do Polski sprowadzono 967,5 tys. używanych samochodów osobowych i dostawczych o masie do 3,5 t – wynika z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. To o 20 proc. więcej niż przed rokiem. Choć nie udało się osiągnąć miliona sztuk, to ubiegły rok był najlepszym w komisach samochodowych od wybuchu pandemii.

Milion nie pękł, ale import używanych aut wrócił na dawne tory
Milion nie pękł, ale import używanych aut wrócił na dawne tory
fot. K-FK / / Shutterstock

Jak zwykle ok. 90 proc. aut, które sprowadzono do Polski stanowiły samochody osobowe. Do komisów w 2024 r. trafiło 880,4 tys. takich pojazdów zza granicy – o 19,5 proc. więcej niż rok wcześniej.

W samym grudniu w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców przybyło 66,4 tys. używanych aut osobowych z zagranicy – o 15,1 proc. więcej niż w analogicznym miesiącu 2023 r.

Audi a4 zdetronizowane

Ubiegły rok przyniósł zmianę preferencji Polaków kupujących używane samochody. Palmę pierwszeństwa oddał najpopularniejszy w ostatnich latach model – audi a4. Najczęściej z zagranicy sprowadzano używane ople astry (24 293 szt.). Próg 20 tys. egzemplarzy przekroczony został jeszcze w przypadku nieśmiertelnego volkswagena golfa (23 553 szt.) oraz wspomnianego audi a4 (21 292 szt.).

W przypadku poszczególnych marek, najczęściej do komisów trafiały volkswageny (86 921 szt.), fordy (82 374 szt.), ople (79 363 szt.), audi (71 643 szt.), bmw (56 663 szt.) i mercedesy (42 607 szt.).

Powoli w rankingu pną się w górę marki południowokoreańskie i japońskie. W 2024 r. do Polski trafiło 38,7 tys. używanych hyundaiów oraz 34 tys. używanych toyot. Dla porównania, w 2024 r. Polacy zarejestrowali ponad 100 tys. nowych toyot.

Pół miliona aut z Niemiec z drugim życiem

Ponad pół miliona używanych aut przyjechało do Polski z Niemiec (503,4 tys. szt. i +19,2 proc. r/r). Na uwagę zasługuje wyraźny wzrost liczby sprowadzanych egzemplarzy pochodzących ze Stanów Zjednoczonych. W 2024 r. w bazie CEPiK zarejestrowano ponad 68 tys. takich aut – o 48 proc. więcej niż rok wcześniej i więcej niż w przypadku samochodów z Holandii. Znacznie chętniej sprowadzaliśmy także auta z Włoch (32,2 tys. szt. i +42,2 proc. r/r).

Nie da się tego powiedzieć o Skandynawii, a przynajmniej jej części. W ujęciu rocznym spadł bowiem import używanych aut z Norwegii (-12,6 proc. r/r) oraz Szwecji (-3,8 proc. r/r).

W dalszym ciągu do Polski trafiają auta przeciętnie kilkunastoletnie. W 2024 r. średni wiek sprowadzonego używanego samochodu wyniósł 12,5 roku. Starsze były auta benzynowe (średnio 13 lat). Były one także wybierane częściej – stanowiły bowiem 58,4 proc. wszystkich sprowadzonych używanych samochodów osobowych i dostawczych o masie do 3,5 t (+1,9 pp. r/r). Diesle odpowiadały za 40,8 proc. rejestracji.

Systematycznie rośnie udział aut elektrycznych. Wciąż jednak są to dane znacznie poniżej błędu statystycznego. W 2024 r. do Polski sprowadzono niespełna 6 tys. elektryków, co przełożyło się na ich udział w rynku na poziomie 0,6 proc.

Milion za rok?

Jak przewidują eksperci IBRM Samar, milion używanych aut sprowadzonych z zagranicy uda się osiągnąć w 2025 r., za sprawą przewidywanego wzrostu o ponad 4 proc. r/r. Jak argumentują przedstawiciele IBRM Samar, dalszy wzrost liczby importowanych aut do Polski będzie wiązał się z większą dostępnością nowych aut na zachodnich rynkach i dalszą elektryfikacją tamtejszych parków samochodowych przy jednoczesnym pozbywaniu się starszych aut spalinowych.

Źródło:



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.