Najpierw został kierowcą Formuły 1, a teraz… zdał egzamin na prawo jazdy
Sezon 2025 w Formule 1 zbliża się wielkimi krokami. Kierowcą, na którym skupiona będzie szczególna uwaga, jest Andrea Kimi Antonelli. 18-latek zastąpi w Mercedesie Lewisa Hamiltona. Jeszcze przed pierwszym wyścigiem Włoch pochwalił się innym osiągnięciem, a konkretnie zdanym egzaminem na prawo jazdy.
Warto podkreślić, że Antonelli jest uznawany za jeden z największych talentów światowego motorsportu ostatnich lat. Urodzony w 2006 roku kierowca najpierw zdominował karting, a następnie zaliczył imponujące wejście do bolidów jednomiejscowych. Włoch triumfował m.in. w takich seriach jak Włoska Formuła 4 i FRECA. W 2024 roku zaliczył ekspresowy awans do Formuły 2.
ZOBACZ TAKŻE: Oficjalnie! Lewis Hamilton zrobił to pierwszy raz w karierze
Dodajmy, że takie sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. Zwykle kierowcy przed wejściem do F2 startują jeszcze w Formule 3. Uznawany za wielki talent Antonelli pominął jednak F3 i w pierwszym sezonie na zapleczu Formuły 1 odniósł dwa zwycięstwa w wyścigach, a łączny dorobek punktowy pozwolił mu zająć szóste miejsce w klasyfikacji generalnej.
Od 2019 roku Antonelli był wspierany przez Mercedesa. To oznacza, że urodzony w Bolonii kierowca związał się z niemiecką stajnią już w wieku 13 lat. Kiedy na początku 2024 roku świat obiegła sensacyjna nowina, że Hamilton odejdzie z Mercedesa do Ferrari, Antonelli stał się jednym z kandydatów do zastąpienia siedmiokrotnego mistrza świata. Jego angaż na sezon 2025 został ostatecznie ogłoszony pod koniec sierpnia. Zespołowym partnerem 18-latka będzie George Russell.
Ze względu na swój młody wiek Antonelli do tej pory nie miał prawa jazdy, które umożliwiałoby poruszanie się samochodami po drogach. Przypomnijmy, że mowa o niezwykle utalentowanym kierowcy, o którym jest głośno od kilku lat. W końcu jednak 18-latek zdał egzamin i od teraz może jeździć autami nie tylko na torze.
Nowy sezon Formuły 1 rozpocznie się w weekend 14-16 marca w Australii. Łącznie czekają nas 24 wyścigi. Tytułu mistrza świata kierowców bronił będzie Max Verstappen z Red Bull Racing. Natomiast miano najlepszego konstruktora w F1 spróbuje utrzymać McLaren.