Media w USA podkreślają, że w czwartek Keys wzniosła się na wyżyny swoich umiejętności, by pokonać imponującą formą we wcześniejszych meczach Świątek. Zwraca się także uwagę na to, że wytrzymała napór rywalki, która w końcówce spotkania miała piłkę meczową, a później prowadziła przez większą część super tie-breaka.
Zobacz także: Badosa nagle zaczęła mówić o Świątek i Sabalence. Taką wskazała różnicę
„Hej Aryna Sabalenka, wiemy, że przygotowujesz się do trzeciego zwycięstwa w Australian Open w sobotę i jesteś numerem jeden na świecie i zdecydowanie najlepszą zawodniczką na kortach twardych w kobiecym tourze. Ale czy dla nas wszystkich amerykańskich kibiców tenisa możesz pozwolić Madison Keys wygrać ten turniej?” – można przeczytać w artykule „USA Today”.
„Mój Boże, jak ona na to zasługuje” – dodano. Wspomniano przy tym, że blisko 30-letnia Amerykanka ma na koncie dziewięć tytułów WTA i kilkukrotnie była blisko przełomowego osiągnięcia w Wielkich Szlemach, ale ponosiła wtedy bolesne porażki.
„USA Today” podkreśla równocześnie klasę jej finałowej rywalki, pisząc, że czeka ją jeszcze trudniejsze zadanie niż w starciu z Polką.
„Wszystkie statystyki wskazują na to, że Sabalenka wygra, co byłoby jej czwartym trofeum wielkoszlemowym i zrobiłoby z niej pretendentkę do tytułu najlepszej zawodniczki po erze Sereny Williams” – komplementował Białorusinkę dziennikarz „USA Today”.
„Nie ma innej opcji dla Keys. Po tym, jak zagrała mecz życia, żeby wygrać Australian Open będzie musiała zagrać tenis na takim poziomie jeszcze raz” – wskazano.
ESPN pisze o „ekstra dramatycznym” półfinale z udziałem Amerykanki i Polki, cytując Keys, która nie mogła uwierzyć w to, co się właśnie stało. Zwraca się uwagę na to, że 29-letnia tenisistka z Rock Island została pierwszą zawodniczką, która wygrała półfinał w Melbourne po tym, jak przegrała pierwszego seta, od czasu swojej rodaczki Venus Williams w 2017 roku.
Na stronie internetowej stacji CNN można przeczytać, że trzecia partia starcia Keys ze Świątek nadała meczowi status „klasyka”. Dodano, że końcówka spotkania mogła „złamać serce” 23-letniej wiceliderce światowego rankingu, bowiem nie wykorzystała piłki meczowej przy własnym serwisie, a później nie zdołała rozstrzygnąć na swoją korzyść super tie-breaka, w którym prowadziła przez większość czasu.
Finał Keys z Sabalenką zaplanowano na sobotę.