Niespodzianka w LM siatkarzy! Nie pomógł dobry mecz Semeniuka

0



Spotkanie rozpoczęło się wyrównaną grą punkt za punkt, aż do stanu 11:10. Wówczas drużyna z Ankary zdobyła punkt, a na zagrywkę wszedł Sercan Yuksel Bidak, który poprowadził swój zespół do serii czterech kolejnych punktów. Do tego momentu wyróżniającą się postacią w szeregach Perugii był Kamil Semeniuk, który w początkowej fazie meczu zdobył cztery punkty, osiągając imponującą 80% skuteczność w ataku.

 

Siatkarze z Włoch zdołali odrobić straty i objąć prowadzenie po skutecznym bloku Wassima Ben Tary. Jednak chwilę później rywale doprowadzili do remisu dzięki asowi serwisowemu Marko Merta Matica. W kluczowym momencie seta Semeniuk popisał się asem serwisowym, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 23:22. Ostatecznie jednak końcówka należała do ekipy z Ankary, która wygrała na przewagi 28:26. Był to pierwszy przegrany set ekipy Semeniuka w tej edycji Ligi Mistrzów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jastrzębski Węgiel z kompletem zwycięstw! Udane zakończenie fazy grupowej LM

 

Drugą partię pewnie rozpoczęli siatkarze z Perugii, szybko obejmując prowadzenie 8:3. W kolejnych akcjach ponownie błysnął Semeniuk, skutecznie atakując i notując kolejnego asa serwisowego. Mistrzowie Włoch utrzymywali wysoką przewagę, pewnie wygrywając seta aż 25:14.

 

Trzecia odsłona także rozpoczęła się po myśli Perugii, głównie za sprawą świetnej współpracy duetu Ben Tara – Semeniuk. Po drugiej stronie siatki wyróżniał się Marek Sotola, jednak to podopieczni trenera Angelo Lorenzettiego kontrolowali grę i objęli prowadzenie 15:9. Dzięki doskonałej grze blokiem oraz skutecznym atakom włoska ekipa wygrała seta 25:15, wychodząc na prowadzenie 2:1 w całym meczu.

 

Na początku czwartego seta rywalizacja była bardzo wyrównana. W momencie, gdy Polak i Tunezyjczyk mieli słabszy moment, w barwach Perugii wyróżniał się Yuki Ishikawa. W dalszej części partii minimalną przewagę uzyskali siatkarze Halkbanku Ankara, a w końcówce zdominowali grę, triumfując 25:18 i doprowadzając do tie-breaka.

 

W decydującym secie lepsza okazała się ekipa Halkbank Ankara, która wygrała po wyrównanej i emocjonującej odsłonie. Niestety, w kluczowych momentach reprezentant Polski popełnił kilka błędów, co mogło utrudnić zadanie jego drużynie.

 

Perugia zakończyła fazę grupową na czwartym miejscu w tabeli zwycięzców grup. Oznacza to, że zagrają oni w kolejnej fazie rozgrywek z Vero Volley Monza.

 

Kamil Semeniuk rozegrał świetne spotkanie, zdobywając 19 punktów, w tym dwa asy serwisowe, co nie pomogło jednak włoskiej ekipie w zwycięstwie nad drużyną z Ankary.

 

Sir Sicoma Monini Perugia – Halkbank Ankara 2:3 (26:28, 25:14, 25:15, 18:25, 12:15)

 

Sir Sicoma Monini Perugia: Davide Candellaro, Francesco Zoppellari, Nicola Cianciotta, Simone Giannelli, Jesus Herrera Jaime, Agustin Loser, Wassim Ben Tara, Sebastian Sole, Massimo Vito Colaci, Yuki Ishikawa, Kamil Semeniuk, Oleg Płotnicki, Roberto Russo, Alessandro Piccinelli.

 

Halkbank Ankara: Sercan Yuksel Bidak, Deniz Ivgen, Marko Mert Matic, Mirza Lagumdzija, Volkan Done, Yoandy Leal Hidalgo, Tuna Uzunkol, Dick Kooy, Micah Kupono Ma’a, Berk Dilmenler, Marek Sotola, Izzet Unver, Yigit Hamza Aslan, Caner Cicekoglu.

Przejdź na Polsatsport.pl



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.