Ostatnia sesja roku na GPW, z punktu widzenia podatkowego, zakończyła
się mały zmianami głównych indeksów, choć początek handlu rozpoczął się od
wyraźnych wzrostów. WIG20 utrzymał się na dobrze znanym poziomie równoważenia
sił popytu i podaży. W portfelu największych spółek wyróżniły się kursy JSW i
Budimeksu, na szerokim rynku Intersportu i Dr. Miele Cosmed Group.
Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r., był ostatnim dniem z możliwością
zaksięgowania strat inwestycyjnych na konto bieżącego roku podatkowego. To
przez zasadę rozliczeń transakcji giełdowych T+2 i tegoroczny układ kalendarza, o czym więcej w artykule „Najkrótszy
tydzień na giełdzie od wielu lat. Czas na optymalizację mija jeszcze przed
Wigilią”.
Inwestorzy mogli jednak realizować straty wcześniej, choćby
w dwóch poprzednich tygodniach, gdy główne indeksy zaliczyły spadki. Co prawda
sesja w poniedziałek rozpoczęła się od przewagi kupujących, a WIG20 zyskiwał
ponad 1 proc., ale w miarę upływu dnia oddał całość wzrostów i tylko końcówka handlu
pomogła utrzymać się nad kreską. Handlowi na GPW nie pomagał drożejący dolar i
spadki cen surowców w drugiej połowie dnia.
Okolice 2200 pkt. to poziom, który w drugiej połowie roku często
był miejscem równoważenia się popytu i podaży i wygląda na to, że koniec roku
będzie rozgrywką byków i niedźwiedzi o jego utrzymanie lub złamanie. Na rynkach
bazowych przeważała podaż: DAX tracił 0,5 proc., IBEX35 o,5 proc., CAC40 był o
0,2 proc. pod kreską. W podobnej skali traciły indeksy na Wall Street w
momencie końca handlu w Warszawie, chociaż w górę próbował iść niezmordowany
Nasdaq (0,2 proc.).
WIG20 ostatecznie był o 0,08 proc. wyżej, WIG wzrósł o 0,18
proc. Z kolei mWIG40 zyskał 0,54 proc., a sWIG80 zakończył sesję o 0,02 proc. wyżej. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,02 mld zł, z czego 773 mln zł
dotyczyło spółek z WIG20.
W portfelu blue chipów negatywnie wyróżnił się kurs JSW (-2,79
proc.), który pogłębił ponad 4-letnie minima i był blisko złamania poziomu 20
zł na kursie – po raz pierwszy od 2020 r. Notowaniom nie pomogły nawet analizy Ośrodka
Studiów Wschodnich, według którego największy kombinat wydobywający węgiel
koksowy w Ukrainie prawdopodobnie zakończy działalność. Ma mieć to związek z
informacją z 12 grudnia, kiedy to należący do Rinata Achmetowa koncern
Metinvest podał, że w związku z pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa zawiesił
działalność. Odpowiadał on za około połowę całkowitej produkcji węgla koksowego
Metinvestu. Pozostałe kopalnie na razie kontynuują działalność.
Z dużych spółek jeszcze Orange (-1,86 proc.) mocniej
zniżkował, a pod kreską o mniej niż 1 proc. znalazły się jeszcze akcji PZU, Cyfrowego
Polsatu, Kruka, Dino i Allegro oraz Orlenu, który poinformował o
pozwaniu swojego byłego prezesa Daniela Obajtka o działania na niekorzyść
spółki poprzez wydatkowanie środków Orlen na cele niezwiązane z pełnioną
funkcją.
Mimo spadków cen miedzi w
drugiej części sesji wzrosty zdołał utrzymać KGHM (0,73 proc.), choć
także były one znacznie mniejsze niż do południa, kiedy
ceny surowca jeszcze zwyżkowały. Nieźle poradziły sobie największe banki, a
cały WIG-Baki zyskał 0,29 proc.
Wyraźne wzrosty odnotował w WIG20 Budimex (2,25 proc.), choć
na rynku nie pojawiły się nowe informacje dotyczące spółki. Ponad 1 proc. w
WIG20 zyskały jeszcze akcje Grupy Kęty (1,26 proc.) i mBanku (1,24 proc.). W
sumie w portfelu odnotowano wzrosty 11 spółek i spadki 8. Kurs CD Projekt
pozostał neutralny (0,0 proc.).
Na szerokim rynku neutralny był także kurs 11 bit stuidios
(-0,5 proc.), a
dalsze spadki na razie zatrzymał wywiad prezesa spółki dla PAP. Przy
wysokich obrotach jak na spółkę (ok. 3 mln zł) mocno zyskał kurs Dr. Miele Cosmed
Group (15,47 proc.). W ostatnim czasie spółka
powróciła do zawieszonego skupu akcji własnych.
Z drugiej strony na szerokim rynku był kurs Intersportu (-24,85
proc.), który
poinformował o zmniejszeniu udziału w akcjonariacie przez głównego
akcjonariusza. Uwagę zwracał także Asbis
(4,88 proc.), który
podał dobre dane o sprzedaży w listopadzie, lepsze od zeszłorocznego wyniku.
W górę poderwał się kurs Larq (14 proc.), ale bez nowych inflacji w kanale
ESPI. W końcówce sesji mocno zyskał kurs Wirtualnej Polski (13,24 proc.), po informacji
o
umowie zakupu niemieckiego operatora turystycznego za ponad 1 mld zł.
