2025-01-23 16:25
publikacja
2025-01-23 16:25
Musimy rozpocząć rozmowy z Rosją o wojnie z Ukrainą, ponieważ prezydent Władimir Putin umie okazać cierpliwość, a rosyjski naród wie, jak przetrwać sankcje – oświadczył w czwartek premier Chorwacji Andrej Plenković podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.
„Nie widzę, żeby którykolwiek pakiet sankcji zmienił sposób myślenia Rosjan” – podkreślił premier Chorwacji, cytowany przez telewizję N1. Dodał, że w samej Rosji nie dostrzega opozycji, która mogłaby zagrozić władzy rosyjskiego prezydenta.
„Moskwa przeznacza 9 proc. swojego PKB na zbrojenia, mają możliwość finansowania rekrutów bez końca, zarówno tych ściąganych z państwa rozciągającego się na dwóch kontynentach, jak i z Korei Północnej” – zaznaczył Plenković.
Szef chorwackiego rządu wskazał przy tym na konieczność wspierania Ukrainy „tak długo, jak tylko możemy”. „Nie dopuścimy też do tego, żeby porozumienie zamrażało konflikt, cementowało władzę (Rosji) nad okupowanymi terytoriami i dawało jej możliwość ponownego ataku na Ukrainę” – powiedział Plenković.
„Jeśli osiągniemy jakiś rozejm, powinien on obejmować stopniową, pokojową reintegrację okupowanych terytoriów” – wyjaśnił, dodając, że przy stole negocjacyjnym powinna zasiąść też Europa, ale główną rolę odgrywać musi przy nim Kijów.
Premier Plenković spotkał się w środę w Davos z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, aby omówić potrzebę wzmocnienia pozycji Ukrainy, w szczególności poprzez dostarczenie dodatkowej pomocy wojskowej – poinformowały służby prasowe kancelarii prezydenta Ukrainy.
„Rozmowa skupiała się przede wszystkim na dodatkowej pomocy wojskowej oraz wkładzie Chorwacji w rozminowywanie Ukrainy” – podano.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ mal/