Przed nami szlagier! „Produkt eksportowy polskiej piłki ręcznej”

0


Rywalizacja Industrii Kielce z Orlen Wisłą Płock od wielu lat wywołuje wśród kibiców szczypiorniaka w Polsce duże poruszenie. Każdy mecz między tymi ekipami to święto, które jest doskonałą reklamą tej dyscypliny sportu w naszym kraju.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za emocje! Bramka w ostatniej akcji na wagę wygranej polskiego klubu w europejskich pucharach

 

– W mojej opinii jak najbardziej to produkt eksportowy polskiej piłki ręcznej, patrząc na to, że są to drużyny, które grają w Lidze Mistrzów. Są to dwa zespoły godnie reprezentujące nasz kraj, z najlepszymi zawodnikami na świecie, wśród najlepszych klubów – stwierdził na temat rywalizacji Kielc z Płockiem Sławomir Szmal.

 

Legendarny polski bramkarza zauważył, co wyjątkowego jest w zmaganiach Industrii z Wisłą.

 

– Przede wszystkim ta atmosfera, którą budujemy teraz przed meczem. To dwie bardzo mocne ekipy, które występują w Lidze Mistrzów. W ich szeregach są topowi zawodnicy czy znakomici kibice, bo te emocje, które fani przynoszą na parkiet, są niesamowite – przyznał.

 

Trzykrotny medalista mistrzostw świata zwrócił również uwagę na dobre strony obu drużyn.

 

– W Płocku zaznaczyć trzeba bardzo mocną obronę. Podopieczni Xaviego Sabate pokazują swoją grą, że system funkcjonuje u nich bardzo dobrze. Tracą bardzo mało bramek i w Lidze Mistrzów, i w lidze polskiej. To jest ich bardzo mocna strona. Jeżeli chodzi o Kielce, to tutaj atutem jest przygotowanie taktyczne przez trenera Tałanta Dujszebajewa i bardzo zdyscyplinowane pilnowanie się założeń. Uważam, że widać różnicę – po jednej stronie jest większe nastawienie na defensywę, a po drugiej – na atak.

 

W ostatnim czasie dużo dzieje się wokół Związku Piłki Ręcznej w Polsce, którego Szmal jest prezesem. 46-latek zdradził, czy znajdzie czas, aby z trybun oglądnąć niedzielną potyczkę Kielc z Płockiem.

 

– Postaram się być obecny, bo w tym czasie jest dużo obowiązków, ale postaram się być. Ja kocham te emocje, a tym bardziej w takim meczu, w którym sam brałem udział niejednokrotnie i po jednej, i po drugiej stronie. Cieszę się, bo chyba wszyscy kibice czekają na takie spotkania. Komu kibicuję? Teraz – z racji funkcji – trzymam kciuki za oba zespoły – rzekł.

 

W zeszłym sezonie Wisła przerwała hegemonię kielczan, którzy zwyciężali mistrzostwo Polski nieprzerwanie od 12 lat. Czy końcowy tytuł rozstrzyga się, gdy te dwie drużyny bezpośrednio mierzą się na parkiecie czy inaczej należy patrzeć na rozgrywki?

 

– Akurat w tym roku mamy play-offy. Oczywiście zajęcie jak najlepszego miejsca, patrząc na strategię, na przyjęcie taktyki, jest bardzo ważne, żeby mieć tę przewagę jednego meczu więcej u siebie. Jak widać, w poprzedniej kampanii to się nie sprawdziło, bo Kielce przegrały już w dwumeczu, ale sam jestem ciekaw, bo sezon jest długi, obydwie ekipy biorą udział w Lidze Mistrzów, a tam obciążenia są duże – wyjaśnił Szmal.

 

Starcie 21. kolejki Orlen Superligi już w niedzielę 2 marca. Po 20 seriach gier liderem tabeli – z dorobkiem 60 punktów – jest Orlen Wisła Płock. Industria Kielce natomiast plasuje się na drugiej pozycji ze stratą trzech „oczek”. Ostatnia potyczka między tymi zespołami padła łupem płocczan. Podopieczni Xaviego Sabate w październiku ubiegłego roku przed własną publicznością zwyciężyli 29:25 w ramach ligowego spotkania.

 

 

Transmisja meczu Industria Kielce – Orlen Wisła Płock w Polsacie Sport 1 i online na Polsat Box Go. Początek w niedzielę 2 marca o godzinie 12:10. Przedmeczowe studio rozpocznie się o 11:50.

Przejdź na Polsatsport.pl



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.