Trump: Ukraina może zapomnieć o NATO. Rosja też musi pójść na ustępstwa

0


2025-02-26 19:00, akt.2025-02-26 20:22

publikacja
2025-02-26 19:00

aktualizacja
2025-02-26 20:22

Prezydent USA Donald Trump powiedział w środę, że
Ukraina „może zapomnieć o NATO”, ale zaznaczył, że Rosja też będzie
musiała pójść na ustępstwa. Ocenił, że to Europa powinna wysłać siły
pokojowe do Ukrainy i dać jej gwarancje bezpieczeństwa, obiecał jednak
wsparcie USA w tej sprawie.

Trump: Ukraina może zapomnieć o NATO. Rosja też musi pójść na ustępstwa
Trump: Ukraina może zapomnieć o NATO. Rosja też musi pójść na ustępstwa
fot. Dado Ruvic / /  Reuters / Forum

Na pytanie, czy prezydent Rosji Władimir Putin będzie musiał pójść na
ustępstwa, Trump odpowiedział twierdząco, jednak odmówił ich
wymienienia.

„O (wejściu Ukrainy do – PAP) NATO możecie zapomnieć. Myślę, że to
był prawdopodobnie powód, dla którego to wszystko (wojna – PAP) się
zaczęło” – dodał.

Pytany o to, jakie gwarancje bezpieczeństwa USA są w stanie
zaoferować, prezydent USA ocenił, że nie będzie to „zbyt wiele”, bo to
Europa powinna się tym zająć.

„Europa jest sąsiadem, ale my będziemy zapewniać, by wszystko dobrze
szło” – powiedział Trump, popierając przy tym pomysł wysłania przez
Wielką Brytanię i Francję „tak zwanych sił pokojowych”.

Dodał, że USA wsparłyby Europę w tej sprawie, lecz odmówił sprecyzowania, w jaki sposób.

Ocenił jednocześnie, że sama umowa o surowcach miałaby zagwarantować Ukrainie bezpieczeństwo.

„Będziemy tam pracować. Będziemy na tej ziemi. (…) to jest po
prostu automatyczne zabezpieczenie, ponieważ nikt nie będzie z nami
pogrywać, kiedy tam będziemy. Więc będziemy tam w ten sposób. Ale Europa
będzie to bardzo uważnie obserwować” – zapewnił Trump.

Wiceprezydent J.D. Vance przekonywał, że wbrew temu, co twierdzą media, Trump „w niczym nikomu nie ustąpił”.

Prezydent USA wykluczył też zniesienie sankcji przeciwko Rosji przed zawarciem umowy.

Zapytany, czy nie obawia się, że zdobycze terytorialne Rosji zachęcą
do podbojów inne kraje, w tym Chiny, Trump zwrócił się do zadającego
pytanie dziennikarza mówiąc mu, by sam spróbował odzyskać te ziemie. „My
będziemy starać się (…), by zawrzeć jak najlepszą umowę dla obu
stron” – powiedział.

Trump odmówił zadeklarowania, że nie pozwoli, by za jego kadencji
Chiny napadły na Tajwan. Zaznaczył jednak, że z przywódcą ChRL Xi
Jinpingiem łączą go dobre relacje.

„Nie chcę stawiać się w takiej sytuacji, ale mogę powiedzieć, że mam
świetne relacje z przewodniczącym Xi. Mam z nim świetne relacje. Chcemy,
żeby przyszli i zainwestowali. Widzę tak wiele rzeczy, które mówią, że
nie chcemy Chin w tym kraju. To nieprawda. Chcemy, żeby zainwestowali” –
powiedział prezydent.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ akl/ asa/



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.