2025-01-19 06:00
publikacja
2025-01-19 06:00
We Włoszech, gdzie od połowy grudnia obowiązują znowelizowane przepisy kodeksu drogowego i wysokie kary za prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu, rozchwytywane są alkotesty; zarówno jednorazowe, jak i wielokrotnego użytku. Brakuje ich w wielu aptekach.
Włoskie media zauważają, że tak, jak we wczesnej fazie pandemii poszukiwano w aptekach trudno dostępnych maseczek i domowych testów na obecność koronawirusa, teraz kierowcy masowo pytają przede wszystkim o jednorazowe alkotesty w cenie od 5 do 7 euro.
Urządzenia wielorazowego użytku kosztują kilkadziesiąt euro, a zainteresowanie nimi też jest coraz większe i często trudno je kupić.
Kolejne dostawy testów niemal w całym kraju znikają błyskawicznie z półek także dlatego, że producenci nie byli przygotowani na tak wielki popyt. W wielu rejonach Włoch trudno znaleźć je w aptekach, bo dostawcy nie są w stanie zrealizować wszystkich zamówień- zauważono w relacji w telewizji RAI. Federacja właścicieli aptek odnotowała, że nie zgłaszają się nowe firmy oferujące te produkty. Coraz więcej osób poszukuje ich w internecie.
Skąd taki popyt? Powodem zaostrzenie przepisów ruchu drogowego
Nowy kodeks drogowy i wysokie kary wywołują strach – podkreślono na łamach dziennika „Corriere del Veneto” z północy kraju. Kary finansowe za jazdę w stanie nietrzeźwym podniesione zostały kilka razy.
W przypadku stężenia alkoholu we krwi od 0,5 do 0,8 promila mandat wynosi do 2170 euro, a dodatkową karą jest odebranie prawa jazdy na okres od trzech do sześciu miesięcy. 3200 euro to kara w przypadku stwierdzenia od 0,8 do 1,5 promila. Przewidziany jest też areszt do pół roku i odebranie prawa jazdy od 6 do 12 miesięcy.
Powyżej 1,5 promila grozi mandat do 6 tysięcy euro, areszt od 6 miesięcy do roku i odebranie prawa jazdy na czas od roku do dwóch lat.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ san/