Wojna na Ukrainie. Donald Trump naciska na Władimira Putina. Ma dwie strategie
Donald Trump chce zmusić Władimira Putina do porozumienia z Ukrainą. Przygotowuje dwie strategie
Ekipa Donalda Trumpa pracuje nad strategią zakończenia wojny w Ukrainie. Bloomberg, powołując się na swoje źródła, twierdzi, że amerykański prezydent-elekt rozważa dwa skrajne scenariusze – albo zdecyduje się na złagodzenie sankcji wobec rosyjskiego sektora naftowego, albo zwiększy presję sankcyjną na Moskwę.
Donald Trump rozważa dwie opcje, by zmusić Władimira Putina do zakończenia wojny w Ukrainie i zawarcia pokoju.
Według agencji Bloomberga pierwsza z nich zakłada „lekkie popchnięcie” Rosji w stronę porozumienia. Informatorzy twierdzą bowiem, że w tym przypadku USA zgodzą się na pewne złagodzenie sankcji wobec rosyjskiego sektora naftowego.
Opcja druga polega natomiast na zwiększeniu presji sankcyjnej na Rosję.
Donald Trump wpłynie na Rosję? „Stanie przed dylematem”
Według rozmówców publikacji plany ekipy Trumpa są wciąż na „wczesnym etapie przygotowań” i ostatecznie będą zależeć od decyzji samego nowo wybranego prezydenta.
Jednocześnie – jak zauważa Bloomberg – zespół Trumpa stanie przed tym samym dylematem, co Joe Biden: jak wywrzeć presję na Rosję, unikając jednocześnie poważnych wstrząsów na światowych rynkach ropy i zachowując pozycję dolara jako globalnej waluty rezerwowej.
ZOBACZ: Ukraińcy bardziej pesymistyczni. Widać gwałtowny spadek
Według agencji Bloomberga swoje zamiary Trump może ujawnić w połowie marca, kiedy to wygasną niektóre z amerykańskich sankcji wobec Rosji.
Donald Trump chce zakończyć wojnę w Ukrainie. „W ciągu 100 dni”
Specjalny wysłannik Trumpa ds. Ukrainy i Rosji emerytowany generał Keith Kellogg mówił, że prezydent elekt chce „jak najszybciej” doprowadzić do zakończenia wojny w Ukrainie, ale nie zamierza ustępować Putinowi.
– Myślę, że ludzie powinni wiedzieć, że nie próbuje on niczego dać Putinowi ani Rosjanom. Próbuje ocalić Ukrainę i zachować jej suwerenność i dopilnuje, aby było to uczciwe i sprawiedliwe – oświadczył Kellogg.
Zaznaczył, że jego celem „osobistym i zawodowym” jest znalezienie rozwiązania konfliktu w ciągu 100 dni od 20 stycznia, kiedy ma nastąpić inauguracja Donalda Trumpa. Wcześniej amerykański polityk deklarował, że zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin od objęcia urzędu.