Zakaz palenia w parkach i ogródkach restauracji. UE chce stref wolnych od dymu, ale Polska nie pali się do zmiany przepisów

0


2024-12-18 06:44

publikacja
2024-12-18 06:44

Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie tworzenia środowiska wolnego od dymu tytoniowego i aerozoli wzywa do objęcia zakazem palenia w ogródkach restauracji, parkach i na plażach. Polska poparła rezolucję, ale rząd nie pali się do jej wdrażania – pisze w środę „Gazeta Wyborcza”.

Zakaz palenia w parkach i ogródkach restauracji. UE chce stref wolnych od dymu, ale Polska nie pali się do zmiany przepisów
Zakaz palenia w parkach i ogródkach restauracji. UE chce stref wolnych od dymu, ale Polska nie pali się do zmiany przepisów
fot. Lê Tit / / Unsplash

Dziennik zauważa, że Unia Europejska do 2040 r. chce wychować pokolenie całkowicie wolne od tytoniu, czyli takie w którym palić będzie tylko 5 proc. populacji (dziś to 24 proc.). „Stąd podjęta niedawno przez Parlament Europejski rezolucja o tworzeniu środowiska całkowicie wolnego od dymu z wszelkiego rodzaju papierosów i aerozoli” – informuje „GW”.

Gazeta zwraca uwagę, że Polska poparła rezolucję. „Zapytaliśmy w Ministerstwie Zdrowia, czy w związku z tym zamierza zaproponować zmianę przepisów i zaostrzenie zakazu palenia w miejscach publicznych. Nie otrzymaliśmy dotąd odpowiedzi, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że rząd nie pali się do zaostrzania już obowiązujących zakazów” – pisze „GW”.

Zauważa, że „nie przyjął jeszcze nawet przepisów o ograniczeniu sprzedaży e-papierosów, choć są zapowiadane już niemal od roku”.

„W środę 18 grudnia miał się zająć nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, która właśnie tego dotyczy, ale projekt znów nie znalazł się w porządku obrad. Dlaczego? – To bardzo zagmatwane sprawy – usłyszeliśmy w MZ” – czytamy.

„GW” dodaje, że ostatecznie z projektu nowelizacji wycofano całkowity zakaz sprzedaży tzw. snusów, czyli saszetek z nikotyną syntetyczną o różnych smakach (np. mojito, cola, mięta). Nie będzie ich można tylko sprzedawać osobom poniżej 18. roku życia.

„Utknęła też w rządzie nowelizacja zakładająca zakaz sprzedaży wkładów aromatyzowanych do podgrzewaczy tytoniu, choć Polska powinna była go wprowadzić już ponad rok temu. Zakaz byłby nie w smak wielkim koncernom tytoniowym i polskim producentom tytoniu, bo aż 80 proc. użytkowników podgrzewaczy w Polsce pali właśnie wkłady z aromatem” – zaznacza gazeta. (PAP)

pak/ amac/

Tematy



Source link

You might also like
Leave A Reply

Your email address will not be published.